Wpływ technologii i automatyzacji na strukturę zatrudnienia
Czy ludzka praca ma dziś taką samą wartość jak kiedyś? A może mniejszą lub większą? Postęp technologiczny skłania do tego, aby zadawać sobie wiele pytań. Niektóre z nich są trudne, ponieważ mają ścisły związek z określonymi wyzwaniami. Należy im sprostać, aby móc znów stabilnie stanąć na nogi i nie obawiać się tego, że zatrudnienie będzie dla kogokolwiek luksusem. Absolutnie nie powinno tak być. Jednakże w przemyśle sytuacja wygląda inaczej niż kiedyś. Automatyzacja i robotyzacja produkcji wkroczyła bowiem szerokim frontem i część zadań uzależnionych niegdyś od pracy ludzkich rąk realizują dziś zaawansowane technicznie maszyny. To z jednej strony świetna wiadomość dla producentów, aczkolwiek dla osób chcących pracować w branży wytwórczej już niekoniecznie. Pojawia się bowiem pytanie, czy człowieka wyprą w którymś momencie maszyny? To, że przemysł i rozmaite fabryki potrzebują mniej pracowników niż kiedyś jest faktem. Nie ma sensu z tym dyskutować. Wynika to z przemian technologicznych, którym nie da się przeciwstawić. Skoro tak się dzieje, należy poszukać na rynku pracy miejsca dla tych osób, którzy przestali być danemu zakładowi i branży przydatni. Tu pojawiają się nowe perspektywy związane z rozwojem sektora handlu i usług. Są kraje, w których właśnie usługi generują najwięcej miejsc pracy. Pytanie, czy i do jakiego stopnia osoby przyzwyczajone dotąd do zupełnie odmiennego modelu będą w stanie odnaleźć się w realiach nowych stanowisk, nowych zadań? To ważne pytanie, a odpowiedź nie jest oczywista.
Nowy model pracy mentalnym wyzwaniem dla wielu Młode osoby, które dopiero wkraczają na rynek pracy, są pod wieloma względami w sytuacji komfortowej. Są bowiem w stanie dość swobodnie „wpasować” się w nowe ramy, ponieważ nie mają ze sobą bagażu nawyków i przyzwyczajeń. Co innego ktoś, dla kogo codzienna praca w zakładzie X wyglądała wiele lat tak samo. Raptem trzeba odnaleźć się na wolnym rynku. Wysyłać CV i listy motywacyjne, udawać się na rozmowy kwalifikacyjne. Szczęśliwi ci, którym los zafunduje zatrudnienie po znajomości, ale nie należy na to liczyć, lecz stawiać na samodzielność. Nie jest to łatwe, jeśli czyjeś zawodowe życie latami wyglądało zgoła odmiennie. Taka zmiana bywa dużym kosztem psychicznym, ale nadal jest to przeszkoda do pokonania. Technologia i praca idą ze sobą w parze. W wielu branżach dzięki innowacjom można pracować wydajniej i wcale nie wiąże się to z rezygnacją z angażowania ludzi. Przykładem może być masowa gastronomia czy produkcja żywności, gdzie udział człowieka w większości procesów jest niezbędny. Istnieją jednak nowoczesne narzędzia, które wiele kwestii ułatwiają i zwiększają tempo działania. Sieci gastronomiczne serwujące klientom tak zwane fast foody są w niemałym stopniu zautomatyzowane i te nowinki są dużą wygodą dla samych pracowników. Nie ma więc sensu stawiać tezy, że postęp techniczny jest wrogiem pracownika.
Po prostu wymusza on pewne zmiany na rynku, który – warto o tym pamiętać – nie znosi próżni.