Utylizacja samochodów to znacznie bardziej skomplikowany proces niż może się wydawać. Z niektórych filmów znamy sceny, w którym całe stery aut są po prostu miażdżone przez ogromną prasownice, a następnie w formie gustownych kostek są przetapiane lub trafiają na złomowisko. Tymczasem utylizacja z reguły przebiega nieco inaczej.
Auto jest stopniowo, choć sprawnie, rozbierane na części. Jest osuszane z płynów i dzielone na fragmenty, które mogą być powtórnie wykorzystane. Skomplikowane procedury są konieczne, jeśli części i surowce z auta mają być skutecznie odzyskane.
Samochód jest źródłem zaskakująco wielu rodzajów odpadów. Co do nich należy? Podczas przerobu auta powstają odpady takie, jak oleje silnikowe i smarowe oraz pochodzące z przekładni. Do tego dochodzą same filtry olejowe.
Kolejnym uciążliwym odpadem są elementy zawierające rtęć, a także tzw. części wybuchowe. Tych ostatnich nie należy jednak kojarzyć z widowiskowymi eksplozjami w hollywoodzkim stylu.
Elementy wybuchowe to przede wszystkim poduszki powietrzne, które muszą być zdemontowane przy użyciu stosownych, bezpiecznych procedur. Każde auto dostarcza także zużyte opony, których trzeba się pozbyć. Ważnym elementem są wszelkiego rodzaju tkaniny, np.
pochodzące z tapicerki. Odpadami tego rodzaju są też tkaniny zanieczyszczone podczas czyszczenia samochodu – zarówno szmaty, jak i ubrania pracowników zajmujących się rozbiórką auta. Kolejne ważne grupy odpadów to metale, a także tworzywa sztuczne oraz szkła.
Wszystkie wymagają segregacji i odpowiednich procedur utylizacji lub recyklingu.